Przyszłaś z aksamitnych marzeń
Aksamitna panienko poetko
przyszłaś do mnie w swej długiej
aksamitem tkanej sukience
Jak kwiat ubrany w uśmiech
z namalowanym rumieńcem
Przyszłaś cichutko i lekko
z aksamitnych marzeń
przyszłaś w aksamitnych włosach
aż do ramion z aksamitu
Jak słońce kąpiące się w rosach
Zdobiących bukiet róż
Przyszłaś nie wiedząc o tym,,
Ze może się to zdarzyć
O czym tak ciągle piszę
I nie przestaje marzyć
Przyszłaś , wiec zostań ździebko
w pliku mych dziennych zdarzeń
aksamitna panienko
z aksamitnych marzeń
Autor:slonzok
Bolesław Zaja
Poetazeslaska.com
Komentarze (4)
Ach, ile ciepla i zauroczenia w slowach wiersza.
Bardzo mi sie podoba,
Pozdrawiam serdecznie.:)
Na chwilkę zostanę:)
POZDRAWIAM BOLESŁAWIE:)
Aksamitna panienka rozbudza zmysły
Miły dla ucha tekst taki "aksamitny":)
Miłego dnia.