psalm w otwartym polu
Panie chmur pól i ziół
- czy mówisz do mnie
szmerem liści z drzewa
dobrego i złego
rozchmurzonym niebem
uchylonym w podziękowaniu za świat
stworzony z niczego -
Panie prawdy i piękna
- czy pytasz mnie o ten świat
badany za każdym razem bosą stopą
naprawdę sięga po horyzont
dalej to już obca ziemia
nazwana przeznaczeniem
błędem pragnień -
Panie tęsknoty za światłem
- czy więzisz mnie w mroku z miłości
a jeśli nie ucieknę zawołasz mnie
imieniem człowieka którym jestem
tylko przez chwilę zaplątanym
cieniem zwątpienia
i bezszelestem
Panie modlitwy i milczenia
- jakie słowa wdrapują się
na szczyt i spadają powoli
słuchanie ciszy ich nie zabija
ani czucie żywego tchnienia
jeszcze ktoś waży myśli
a nie zniechęcenia
Komentarze (8)
Ślicznie z wiarą napisane :)
Poruszylas modlitwa.
Pozdrawiam:)
porusza Twoja modlitwa,ile i my sami prowadzimy swe
rozmowy..serdecznie pozdrawiam
Bardzo się podoba!
Czy świat z niczego stworzony?
Mi się wydaje, że trochę może z nudów, ileż można
gadać z aniołami ;)
Boże wybacz! :)
Pozdrawiam Autorkę :)
Panie życia i miłości, ściel nam drogę doznań,
Twoja wola jest wieczna, bojaźliwa i trwożna.
Ja powtarzam jak małpa za Wiktorem.
Życzę pomyślnego dnia :)
Rzadkiego rodzaju i miary to tekst. Superjakość!!!
Zeby tak z Nim i do Niego mowić- to naprawdę - trzeba
wiedzeć - na ludzką miarę- kim On jest.
Pozdrawiam po chrześcijansku - szczęść Boże:))
To taki dialog z Bogiem ( a może monolog) pełen
ufności