Pseudo wolność
Siedzisz wciąż sama
W tych czterech ścianach.
Nie wychodzisz do ludzi,
Świat odrazę w Tobie budzi.
Nazywasz to wolnością,
Wymarzoną radością.
Bardzo Ci współczuje,
Bo szatan w Tobie knuje!
On wyniszcza Twą duszę
Ja chcę... ja pomóc Ci muszę!
Ale za późno jest już,
On już Cię ma, już jest tuż tuż.
Pomoc Ci ofiarowałem,
Życie za Ciebie oddałem,
Ale zwyciężył on...
I zabrał Cie pod piekielny tron!
Uczynił z Ciebie niewolnicę
Strącił w piekła piwnice.
Ale Ciebie ten fałsz raduje...
Wolność w niewoli widzisz,
Już wiesz czemu serce Cię kłuje?
Ale Ty z wolności nadal szydzisz...
Wszystkich dookoła nienawidzisz!
Bo chcą Ci podarować znicz wolności,
O którym Ty mówisz, że Cię zniewala
To piekielny pomiot żyć Ci nie pozwala...
...Wolność w niewoli widzisz...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.