Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

U psychiatry

(...) jest to problem dość skoplikowany i wymaga rozwinięcia (...)

brzydkie obrazy

(...) należy rozpatrywać (...)

krzywią się ludzie
spuchnięte wargi rozciągają w lubieżnym uśmiechu
biją brawo
biją brawo ich nagie szkielety
tańczą
ich ciała wyginają sie w ostatnich konwulsjach
idą przez ocean
bez duszy
idą pogrążeni w sobie
masochiści...
sadyści, mordercy, gwałciciele

(...) "problem" psychiczności (...)
(...) ludzkie własności komunikacji (...)
(...) różnice (...)

idę sama
ciemną aleją
nie ma gwiazd
w takie noce oczy świecą
przerażone
za mną las
rąk
wyciągają długie, czarne pazury
tańczę wraz z nimi
w białej sukience
szarpią mnie
a ja
z radosnym uśmiechem
grzeszę niewinnością
uciekam przed ogniem ich ciał
i chowam się za dziuplami
przeszywa mnie krzyk
drżenia ciała
cóż ja narobiłam?

(...) a przez nią (...)

księżyc szczerzy żółte zęby
krew spływa po rękach
nie moja

(...) czy umie? (...)

Boże kochany

autor

IsisLouise

Dodano: 2008-02-27 15:43:06
Ten wiersz przeczytano 524 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Bez rymów Klimat Mroczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

Carmusia Carmusia

bardzo prawdziwy wiersz...

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »