Puste miasto
Tak pusto w mieście jest bez Ciebie,
nawet na wieży dzwon brzmi ciszej,
i płaczą stare wierzby w parku,
choć je w ramionach wiatr kołysze.
W alejkach, zawsze życiem rwących,
dziś tylko szpaler smutnych tui,
i jakiś człowiek zamyślony
przed chłodem twarz swą w szal otulił.
Przycichło miasto, gdy Cię nie ma...
Jakby ktoś czar na niego rzucił.
A cienie latarń po ulicach
wciąż się pytają: kiedy wrócisz?
W zaułkach echo Twoich kroków
błąka się smętnie, zagubione.
A księżyc próżno wyczekuje
jak pierwszej randki pod Twym domem
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.