PUSTE NIEBO
przygasło
ze wstydu
zaćmioną chowa połowę
za owocowe drzewa
dla wielu dawno zaszło
drzą przed świętami
zagonieni do chlewa
więzieni nadzieją
ale
po co to wszystko?
dziś chleją
za moje też
bo mam
nie będę żałował braciom
tym co zostali
rozdarci
pomiędzy Qrwą i Macią
autor
rubioguapo
Dodano: 2008-08-20 00:20:20
Ten wiersz przeczytano 420 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.