Puste slowa....
takie jest zycie, obdarowuje, by pozniej zabrac...
Zachod slonca,
czerwone niebo
w ostatnich promieniach
sie jeszcze tli
i plaza goraca.
Tyle slow, na marne
mam teraz sny koszmarne
Tylko tyle od Ciebie,
a mialo byc jak w niebie...
Odrzuciles wszystko...
Moja wiare w milosc,
moja dusze steskniona
Zostaly tylko wspomnienia,
niby mile, a tak bolace
jak ciern wsadzony w serce,
ktore krwawi , a bylo takie gorace...
Wpadlam w pulapke
wlasnej zniszczonej wiary
w zycie, milosc i Twoje slowa dary
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.