Pustka
A kiedy pustka rodzi się w głowie,
gdy do wszystkiego ochoty mi brak,
i odpłynęła gdzieś wyobraźnia,
odchodzę w nicość, bo znów doła mam.
I milczę w kącie. Bezdźwięczną ciszą
lęki usypiam, tęsknoty gaszę,
spokojnie patrząc, jak smutku armie
przez pokój idą pośpiesznym marszem.
W dali znikają gdzieś za drzewami,
jak cienie dawno umarłych ludzi,
dając tym samym - nową nadzieję.
To lepsze jutro nagle obudzić.
Lecz zanim to się wszystko odmieni,
w fotel zapadam, zamykam oczy,
bo sen najlepszym teraz balsamem
na świeże rany i cierpki dotyk.
Komentarze (13)
To prawda, sen czasami potrafi wyleczyć spłakaną duszę
:)+
Smutny ale kojacy klimat.Podoba mi sie:)Serdecznie
pozdrawiam:)
zazdroszczę.. mi na świeże rany sen nie przychodzi,
odwrotnie :( Od lat oswajam bezsenność..
To prawda ,najlepiej przespać wszystkie smuteczki:)
Bardzo mi się podoba Twój wiersz.+++
Smutny, ale jednocześnie kojący klimat. Wprowadzasz w
taki nastrój zbawiennego błogostanu i powoli, powoli
oczy się mrużą i nadchodzi sen... Podoba mi się ten
bardzo wyraźny klimat wiersza i podobają mi się rymy.
B.dobry wiersz:) Pozdrawiam miło:)
pusta - poznałem to uczucie na wskroś
Ładny choć smutnawy, czyta się lekko, sama
przyjemność, pozdrawiam
Na chandrę sen, bo z problemami trzeba się przespać.
Bardzo, bardzo podoba mi się Twój wiersz.Tak lekko się
czyta.
Pozdrawiam.
Krysy, to zupełnie tak jak u mnie.
Mam tak samo, wtedy śpię.
Pozdrawiam:)
Witaj,
to prawda, sen to zdrowie
dla ciała, umysłu
i na wszelkie bolączki.
Nie siedź w kącie,
wyjdź na słońce,
szkoda dnia.
Serdecznie pozdrawiam.
jak masz doła to podskakuj.....i uśmiechnij się, bo
fajny wiersz
Smutno...
Podoba mi się Twój wiersz. Pokazuje jak przykrości
mogą nas wypłukać emocjonalnie.
Posyłam Ci Krystyno swój uśmiech :) I dobrą muzykę.
Jest to najpiękniejsza ballada o miłości i wspólnocie
dusz.
Śpiewają ją wieloletni małżonkowie. Polecam :)
http://youtu.be/YIiETvzwqIk
smutny wiersz, ale bardzo ładnie napisany, zadumałam
się