pustka
niespokojny duch, mój druh,
przemierzam wraz z nim płaskowyż mojej
samotni,
pośród nocy
biegniemy w ciszy, skupieniu,
demony na ramieniu chichoczą,
szeptają półsłówka, myśl z inną
mieszają,
bezsenne stworzenia
przymykam oczy i..
zaginam w dłoniach oś czasu,
zapętlam,
zanurzam głowę w przeszłość
i trzymam,
uciekają bąbelki idei, przemyśleń,
rozwiązań,
na darmo
pustka,
otępienie,
nic nie ma znaczenia
powtarzają,
echo
echo
echo
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.