Pustka
pustka dookoła
wiatr hula w zaułkach ulic
ona stoi przy oknie
zasmuconą twarz opiera o szybę
opary ciężkiego oddechu
otulają mgiełką przezroczystą
powierzchnię
on cierpi rozłąkę
jego dusza krzyczy
potrzebuje ramion opieki
szuka miłości
serce rytmicznie bije
wystukuje słowa tęsknoty
czekam na ciebie
autor
bozenat73
Dodano: 2022-02-12 19:34:19
Ten wiersz przeczytano 933 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Smuteczek wielki...Ale przy komentarzu Roberta oplułam
ekran!
Serdeczności zostawiam:)
Nostalgia aż krzyczy.
Niech im ktoś - wreszcie powie o sobie!!!