z pustymi rękoma
na Gwiazdkę dałabym gwiazdkę z nieba
ale co ci po niej
skoro masz całe niebiosa
pocięte graniami
w mglisty poranek wbiły się świerki
bez lampek
te prawdziwe, pachnące, żywiczne
bielszy od opłatka nie jest nawet śnieg
życzenia milczeniem przerwane
więc niedokończone
spełnią się do połowy
a zamiast złotej rybki karp
na Gwiazdkę dałabym gwiazdkę z nieba
ale co ci po niej
skoro niebo Twoje
nad ziemią niczyją
Komentarze (7)
a moje niebo nad ziemia niczyją(świt łapie
myśli...może sen jutra się ziści)
"życzenia milczeniem przerywane...spełnią się do
połowy"...chociaż coś, a w rękach nie pustka tylko
wielkie serce ...wszystkiego dobrego :)
A ja na Gwiazdkę dałbym Ci siebie :)..całego :)..Niech
tam :).. M.
To nic, że puste ręce, ważne, żeby je wyciągnąć i
podać innej osobie.
Może mi się zdaje ale czuje sarkazm płynący z
niektórych wersów.. Dobry wiersz. Pozdrawiam, życzę
Wesołych Świąt i zostawiam plusa ;)
Bardzo ladny wiersz i ..."a zamiast złotej rybki karp
" :)
jeden z piękniejszych wierszy,pozostawia żywy
ślad,uśmiechniętych Świąt