PYTANIA
Ostatnio często padają pytania
nie kilka, lecz kilkanaście
jedno po drugim.
Pytam sam siebie
i osób mi bliskich.
O prawie wszystko.
Lecz to najważniejsze
chyba nie padło.
Do kogo kierować
też sam już nie wiem.
Kogo pytać o miłość?
Adresata i odpowiedź już znam.
O przeszłość, kogo zapytać?
Odpowiedź też mi jest znana.
O teraźniejszość?
No cóż w niej żyjemy.
A co z przyszłością?
Kto mi odpowie?
Jak ona będzie brzmiała?
Co mnie i moich bliskich czeka?
Czego możemy się spodziewać?
Czy będzie taka jaką chcemy?
A może...
Masz rację - będzie lepiej
jeśli odpowiedzi na te pytania
znać nie będziemy!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.