Qui pro quo (blues)
Kilka słów, szybkich zbyt, i dziewczyna
poszła w noc. Krótki koc. Został smutek.
A mi znów, tak to jest, zrzedła mina.
Nawet sen z moich rzęs nagle uszedł.
Mocne trzask, głośne prask, a i księżyc
łypie zły, nie popatrzy na miłość.
Ale cóż, tak to jest, musi zdzierżyć.
Okien ma przecież sto, w których wiją
ciała się, podczas gdy moje szyby
gołe są, z zimna drżą. Bez miłości
- pusty dom. Z kąta w kąt (pająk
przywykł).
Sieci też puste bo, nikt nie zbłądził.
Ranek śpi, zbudzić się chce w południe,
wcześniej nie, spóźnił się sen o słowa,
które szast, które prask (przez nie
chudnę).
Proszę przyjdź, pożar zgaś, anse schowaj.
Komentarze (48)
...trzeba znaleźć sobie drugą połówkę a nie cierpieć
po nocy...pozdrawiam
fajne słownictwo, piękne
życie w samotności smutne jest ... a wystarczy wyjść
przed dom ukłonić się i na kawę zaprosić ... na pewno
ktoś chętny znajdzie się ...
Lotka, tak te strofki mają swoją melodię (chociaż jak
zauważyłem po komentarzu Krzemanki pasują także do
melodii z filmu "Wojna domowa").
Donno, każdy czyta i uruchamia swoją wyobraźnie, która
maluje obrazy. Autor pisząc uruchamia swoją. Czy
pokrywają się? Czasem piszemy ze swoich przeżyć a
czasem uruchomiamy wyobraźnię (tak jak w tym
przypadku). A co z tego wychodzi? To już oddzielny
temat. Na marginesie powiem, że lubię czytać Twoje,
bardzo szerokie, komentarze.
Dzięki za pochylenie się nad tekstem.
Miłego weekendu :)
Bardzo wymowny wiersz, znam ten ból, znam ten smutek,
pozdrawiam serdecznie;)
Witaj. Mam prośbę Autorze, nie śmiej się z mojej
interpretacji... ale nie mogę pozbyć obrazu jaki
tworzą Twoje wersy. Widzę na tym obrazie peela, który,
samotnie w pustym domu, patrzy w ekran komputera... po
drugiej stronie, setki okien, w których pełno ludzi...
piszą, mówią o miłości, o ekscytujących przeżyciach...
peel również pisze, ale niekoniecznie o miłości...
może czeka na kogoś a ten ktoś, może rzucił kilka
zdawkowych słów... tak niewiel, kiedy czeka się na
odrobinę cieplejszych słów... smutek, bo miłość nie
patrzy w jego stronę... samotność taka nie zachęca do
wczesnego wstawania do uczestniczenia w życiu....
Jak napisałam na wstępie, to tylko mnie taki obraz się
wyświetlił. Teraz uciekam, żeby nie dogonił mnie Twój
śmiech.
Moc serdeczności Mariuszu.
Na piosenkę go, tego wiersza :-)
Michała Bajora typuję :-)
Pozdrawiam ciepło :-)
Dzięki miłym Gościom za poczytanie a Al-bo za korekty
i upewnienie odnośnie przecinków.
Dobranoc :)
Super, nieco kabaretowo, od tytułu:)
/A mi znów...,/ czytam sobie
i /anse/ w l.mn.,
przecinki masz dobrze, msz
usuń więc dopisek, proszę ładnie:)
pozdrawiam, Mariuszu:)
Podoba mi się i wiersz i rytm. :)
Pozdrawiam :)
Bardzo emocjonalny przekaz wiersz. Podoba się bardzo.
Pozdrawiam i dziękuję Mariuszu :)
Dzięki za miłe odwiedziny i korekty (Krzemanka, Mily).
Pozdrawiam :)
wiersz podoba się bardzo...emocjonalnie, ekspresyjnie
i oryginalnie:) pozdrawiam Mariusz
Świetnie, zarówno w formie jak i treści :)
Pozdrawiam
Mnie też się podoba experiment!
/sen/ z /się/ zamienić miejscami?
Pozdrawiam Mariuszu :)