Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Rachunek słabości

Pamiętam cię
jako chłopca z mutacją w głosie.

Między koszmarami
po których ciężko
rozkurczyć dłonie
a broadwayowskimi
osiągnięciami
traktowanymi
jak rachunek słabości
-czekam na ciebie-

Między Biurem Osób Zaginionych
a ludzkimi prześmiewkami,
rajem wypuszczonym z Puszki Pandory
a rozbombelkowanym szampanem.

Twój pies z tęsknoty wyje.

W tym chorym układzie
tym rozziewie
-czekam na ciebie-

Czasem tylko po to,
by zobaczyć ile urosłeś
i jakim ideom przestałeś służyć.

nie lubię oglądać programów typu:,,ktokolwiek widział,ktokolwiek wie",ale jakoś tak wyszło,że ten wiersz jest w tym klimacie.

autor

ala2

Dodano: 2007-01-22 10:13:57
Ten wiersz przeczytano 472 razy
Oddanych głosów: 23
Rodzaj Bez rymów Klimat Melancholijny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »