Rachunek sumienia
Cóż, nie jestem już pierwszej młodości,
zdrowie w ZUSie świadczenia pobiera,
coraz częściej popadam w zadumę;
nadszedł czas na rachunek sumienia…
Kiepskie ze mnie tło dla Wszystkich
Świętych,
mimo wszystko wierzę, że wysłuchasz
i nie zmniejszysz na dobroć limitu,
bowiem szczera, Panie, moja skrucha …
Ja nie proszę o cofnięcie czasu,
żeby znowu zaplatać warkocze,
lub o nowy wyścig z najlepszymi,
że znów kogoś przegonię, przeskoczę,
tylko o spotkanie tych niewinnych,
którym kiedyś spędzałam sen z powiek,
by usłyszeć: Przebacz wszystkim innym,
my z radością przebaczamy tobie…,
tylko o łzę szczerą, o pokutę
zagubionej, zrozpaczonej duszy…
Tak bym chciała wierzyć, że przebaczysz
i wyciągniesz z dna piekła za uszy…
Ola Bielarska
Komentarze (33)
Ola nie wiem czemu pojawiła się w mojej głowie
Modlitwa Edyty Geppert "Zamiast" :)
dobry ;)
Swietne, Olu!
Swietny rachunek sumienia ..i w takich chwila wiara
podaje reke ...milego wieczoru
Świetny.
Przybijam punkcikiem :)
Miłego wieczoru życzę.
Wiara czyni cuda. Pozdrawiam.
Pokornych stać na rachunek sumienia:) - taki
dociera:))
Pozdrawiam Olu!
Pięknie z lekką nutką humoru
w cudownej puencie.
Piękna refleksja, dająca wiele do myślenia.
pozdrawiam
Fajnie poprowadzona refleksja :)
Refleksyjnie, smutno, pozdrawiam:)
Pewne sprawy przychodzą z wiekiem. Najważniejsza jest
świadomość dobra i zła ujęta w owym rozrachunku i
szczere się przyznanie do błędów. Miło było
przeczytać:) Pozdrawiam:)
Świetna puenta :)
Nie bacząc na wiek, dobrze byłoby od czasu do czasu
przewietrzyć swoje sumienie. Pozdrawiam :)
Podoba ni się Twoja refleksja, zwłaszcza końcówka
troszkę z humorkiem. Pozdrawiam