Rachunki
Jeden rok nadziei
jeden miesiąc kochania
jeden tydzień, dzień może
rozpaczy z rozstania
tak byłoby najlepiej
ale moja tęsknota
nie zna takich rachunków
szarpie się i miota
nadzieja i kochanie
i rozpacz w niej razem
mej naiwnej głupoty
wiernym są obrazem
autor
Kryha
Dodano: 2008-11-06 11:52:08
Ten wiersz przeczytano 551 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
A to ci dopiero pesymizmem i samokrytyką na koniec
zaatakowałaś. A nie łaska to jakiś wesoły i durnowaty
limeryk z uśmiechem w tle napisać? Albo o jakiejś
udanej miłości i spełnieniu? Albo bajkę o księciu? :)
żeby wszystko było tak proste jak w rachunkach, dobra
miniaturka
Nie wiem co się dzieje...ale nie mogę głosować...więc
piszę że daję +
Nie dobra jest miłosć z wyrachowania wtedy już tylko
rachunki zostają.
człowiek liczy i liczy, a bywa że się przeliczy,
dlatego warto spytać, czy to jest kochanie czy może
wyrachowanie... tu nawet wychodzi, że naiwność i
głupota
miłość żądzi się swoimi pięknymi prawami o ile ludzie
ich przestrzegają wtedy trwa do końca:)
Goryczka w wierszu... dobry przekaz.
Odchodzi ochota, gdy tęsknota się miota.
Bo miłość nie jest wyrachowana, kocha się i już,
bezwarunkowo...
Założenie matematycznie poprawne. Niestety nie zawsze
uda się dojść do żądanego wyniku.
rachuj rachuj ale z przymrozeniem bo zycie wyrachuje
twe plecy kamieniem:)
super - plus+++
A mi wychodzi rachunek glosów oddanych na
plus...Szkoda, ze można tylko raz..