Racja
Codzienność jest zdradliwa
przynosi gorzkie słowa
poezja wciąż przegrywa
przede mną miłość chowa
jestem tak nieporadny
jak dziecko w piaskownicy
bo strach wciąż bezustanny
w oczy mi prosto krzyczy
szyderstwem wciąż umilam
złamane puste życie
samotność mnie upija
już tego się nie wstydzę
i rymy coraz gorsze
nigdy nie lśniły światłem
błagam o ciszę proszę
tak bardzo dziś upadłem
powiesz ty po co żyjesz
ubywa tylko tlenu
że twoja dusza wyje
co komu jest do tego
Komentarze (5)
Smutne wersy...
Dobrze poprowadzony wiersz!
Przemawia do czytelnika.
Serdecznie Cię pozdrawiam
4: szyderstwem umilam puste życie..
Porcja smutku.
Pozdrawiam :)
Smutne refleksje... Jednak wszystko co złe w końcu
mija, a nadzieja pozwala przetrwać ciężkie chwile...
Pozdrawiam!
a ja, póki co, cieszę się życiem.