RANEK W USTRONIU ZDROJU
Wystygła kawa straciła smak,
ogarnięty nostalgią słucham
S. Krajewskiego "Kto kochał raz"
on też, chciał zatrzymać miłość.
Dzwoni telefon -
w słuchawce cisza,
czytam "zastrzeżony"
więc po co ...?
A w Beskidy wróciło lato,
ludzie wydeptują ścieżki marzeń,
patrząc na Czantorię -
osuwam się we wspomnienia.
http://www.youtube.com/watch?v=WsGCU2FeN-k&feature=pla yer_embedded
autor
zdzisław
Dodano: 2011-08-20 10:41:44
Ten wiersz przeczytano 427 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
...kiedy w Beskidy wróci lato, wrócę i ja... może na
Czantorii "...odnajdę swoją ścieżkę marzeń..."i
"...osunę się we wspomnienia..." Pięknie napisane
kiedy w Beskidy wróci lato, wrócę i ja... a wiersz
piękny...
Świetny klimat!!
Pozdrawiam milutko :))
Znaczy - Ustronie służy zdrowiu i pisaniu.
ufff... /zdążyłem/; pozdrawiam:))
Witaj...Ustronie miejsce gdzie idąc plaża można
wspominać,,a można też zauroczyć się tym klimatem,tyle
można ,a serce wciąż boli i tęskni ,urzekł mnie Twój
nastrój w wierszu,pozdrawiam+++
,,osuwam się we wspomnienia''. Ekstra
W Beskidach ostatnie przebłyski lata. Pozdrawiam