Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Rannym świtem ...

Mariuszkowi ...

... umierałam rannym świtem
gdy Twe dłonie mnie kochały
z promieniami poranka
odejść ode mnie nie chciały ...

... nasycałeś się mym ciałem
otulałeś mym oddechem
zabierałeś każdą chwilę
przepełnioną mym uśmiechem ...

... moje piersi tak zmęczone
konające z bólu uda
tak nie chciały oddać
porannego światu cuda ...

jeszcze tego nie wiesz...ale ja wiem, że czytasz moje wiersze w biurze...tym cudem kochany może być nasz dzidziuś...

autor

angela21

Dodano: 2007-05-08 11:43:06
Ten wiersz przeczytano 1059 razy
Oddanych głosów: 14
Rodzaj Rymowany Klimat Romantyczny Tematyka Erotyk
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (8)

LoLitka14 LoLitka14

ładnie i odwaznie piszesz zapraszam do przeczytania
moich wierszyków

Dyzio Casanowa Dyzio Casanowa

umierałam rannym świtem
gdy Twe dłonie mnie kochały

sliczny wiersz podziwiam

kazap kazap

delikatny czuły...... namiętność zbudzona o poranku
....juz w myślach oczekuje na
wieczór...spełnienia...pieknie...pozdrawiam...

Sówka Sówka

Życzę Wam więc najpiękniejszego i najbardziej
kochanego Cuda na świecie Jak wiele radości z
nieprzespanej nocy:)Pozdrawiam

Perełka Perełka

Jesli cud tak powstaje... Bo powstal swietny erotyk :)

nico98 nico98

Ladniutki, cieplutki, pobudzający zmysły. Pozdrawiam.

anna anna

Umierać ze szczęścia jest naprawdę przyjemne!!!
Cieplusieńki wiersz.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »