Refleksja wyrwana z okna
Kiedyś i ja - na tamtą stronę.
Zostawię zapytanie tutaj
o to, czy oprócz moich dzieci
ktoś otrze łzę, poczuje smutek.
Komuś się ckniło będzie za mną,
tęsknota ściśnie "Jedną garstką..."?
Wtedy - już dla mnie - nieistotne.
Dla mnie i dla tych, którzy w oknie
widzieli mnie - przelotny cień.
To tu
i teraz
w oknie drżę.
Komentarze (58)
Eluś. Czytam Twój wiersz jeszcze raz.
Tak teraz poczułam, że gdyby co, to zabiorę przedtem
wszystkie zapisane słowa, żeby one nie na makulaturę.
To nic, że one teraz i później w niecenie.
I wiesz, już dawno zapowiedziałam, że jeśli ktoś nie
miał czasu dłużej jak cztery miesiące, to niech się
przy sztywnej nie pokazuję, bo mam to w gdziesiu.
Wpuściłaś mnie tym wierszem w chwilę zadumy.I
doszedłem do wniosku że jedyną rzeczą po nas wartą
życia jest pamięć po nas. Miłego dnia
Mariuszu, oby do mnie nie biegali ze światełkami ci,
którzy dziś nie mają czasu do drzwi zapukać. Nie wiem,
czy TAM będę gościnna.
Pozdrawiam :)
Ok, Alinka :) Proszę... :)
Jeden mnie, jeden Tobie, ostatni na zaś, bo może ktoś
jeszcze...
Upieram, za życia pamiętajmy, zanim tylko kwiatek i
znicz zostanie.
Pozdrawiam i dziekuję za komentarze.
myślę, że to później jest możliwe
gdy jest tu i teraz...
Pozdrawiam
Alinka, ze 3 pierniczki się uchowały.
Chcesz? :)
pamięć... jakie to ważne słowo
"ktoś otrze łzę, poczuje smutek.
Komuś się ckniło będzie za mną"
Tego pewnie nie dowiemy się.
Pamieć ludzka jest taka krótka...
Pozdrawiam
Drży życie, drżą serca, a pytanie w bólu zamknięte.
Elu, kawa na smutki i pytania, bo tak... a masz coś
dobrego dni niej, bo u mnie nikt nie pomyślał...
PLUSZ, mam nieco odmienne zdanie.
To tu i teraz pamiętajmy przede wszystkim. Potem
"śmietanka po obiedzie".
naszego życia marzenie
to zostawić wspomnienie...
+ Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny oraz komentarz