reinkarnacja
kiedy poskładałeś mnie z marzeń,
niekończąca się opowieść
odnalazła ciepłe miejsce.
ponownie wyciąga garście pozytywnych myśli
- przepływają przez nieokrzesane zwoje,
tulą się i zakładają biały kaftan.
posłuchaj.
to ja. twoja grafomanka schowałam
rekwizyt w kieszeni, ożywi umarłego
poetę,
w dniu gdy księżyc pokryje słońce.
autor
Ewa Kosim
Dodano: 2018-01-27 11:31:40
Ten wiersz przeczytano 1378 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (41)
Witaj Ewuś:)
Niezmiennie Twoje klimaty,no tak przecież jesteś
sobą:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Z podobaniem Ewo!
:)
Pozdrawiam!
Ukłony!
Czasami bywają trudne dni w których czujemy się
zdołowani. Ale co do swojej oceny to najlepiej niech
zrobią to inni:)
Pozdrawiam:)
okropne są trolle, takie wściekłe kundelki
Eluś dzięki - pocałunki dostałam fujjjjj...
wścieklizna na portalu się szerzy....
Grażynko dziękuję :)
Bardzo piękny wiersz, niebanalnie piszesz Ewo o
uczuciach, z pewnością taka piękna kobieta ma niejeden
"rekwizyt" w zanadrzu, ale grafomania to do Ciebie Ewo
nie pasuje.
Pozdrawiam serdecznie, z przyjemnością :)
A niby po czym ma agarom lizac rane, chyba ze po
tatuazu na nodze;)))))))))
:))) Ewcia, musiałam ponownie, gdy zobaczyłam jak
zawistnika żółć zalała. Tego nie mogłam przegapić :))
Długo będzie lizal ranę i kąsal za nogawki w bezsilnej
złości :)))
o cie florek....mamy Ewus cos jednak wspolnego, mial
agarom to samo co ty po przeczytaniu wiesz tekstu;)))
pocaluski
Alinko tulaski miła :)
Bo ja dziś, Ewuś, za Szatynką :)
anula piękne, w zamian
https://youtu.be/nQg6U56JIzs
też pozdrawiam serdecznie
Reinkarnancie,
gdzie twoje dzieci,
może w mój próg które przyleci.
Reinkarnancie,
gdzie dom twój stoi,
może to mój i mnie się boisz.
Reinkarnancie,
gdzie masz swą śmierć,
może to moja, na pół czy ćwierć.
Pozdrawiam Ewuniu, odgrzałaś pamięć o reinkarnacji.
przyrodniczko bardzo mi miło :) pięknego dnia Ci życzę
:)