Relacja na żywo
Za oknem pierwszy śnieżek.
… siup pod kołderkę. Jestem!
Przytulam się do męża,
a on mi z takim tekstem:
za późno moja droga…
nie głaszcz mnie tam i tu…
bo mój się już ułożył
do zimowego snu.
autor
anna
Dodano: 2020-11-30 07:45:04
Ten wiersz przeczytano 2626 razy
Oddanych głosów: 45
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (37)
Męskie sterczenie też ma swój kres. Krótka fraszka, a
(+) o yes!
Rewelacyjnie jak zimno się zrobi tak zaraz pod
kołderkę.
Jak widzę, Aniu, rozbawiłaś całego Beja i nawet jego
domowników.
I nam przyjdzie zapaść w sen zimowy.
Pozdrawiam
W sumie to nie wazne z kim sie spi, wazne zeby sie
wyspac:))))))
:)))
To się trafił niedźwiadek,
masz niesamowite poczucie humoru, Aniu, dobrego
wieczoru życzę :)
:)) a niech Cie !
Aniu przecież ja całą klawiaturę ,że śmiechu oplułam
może trzeba go jakoś rozgrzać? wtedy się obudzi:)
pękam ze śmiechu, aż brak mi oddechu
A tak mówiąc między nami jest to fraszka nad fraszkami
:))))
Świetny :) Omało nie oplułam kompika :)
Pozdrawiam z usmiechem Aniu :)
Witaj,
jak zwykle z wersami bywa...
Zakładając, że jest on jednoznaczny p.l. pisząca
można Ci współczuć, albo pozazdrościć...
Przecież hibernacja służy przedłużeniu stanu
zdrowodnego organizmu...
Uśmiech i pozdrowienia /+/.
Moja żona parsknęła śmiechem, kiedy jej to
przeczytałem. Super, hi, hi. Pozdrawiam. :)
:))
Pozdrawiam
o żesz Ty Poetko miła - aleś wszystkich uraczyła...
Ciebie nie przebije nikt.
Ani ciężki młot, ni kit.
Jak już walniesz - to w sam środek.
Skręca mi się nawet kotek
...
Ha ha dobre :)pozdrawiam serdecznie
Dobrze, że nic nie pilem, bo bym się zadławił ze
śmiechu :D