Roma losuta, causa finita
Roma losuta, causa finita - Rzym przemówił, sprawa skończona
Spać nie moge dręczony myślami
Na poduszce poświata księżyca...
Krzyczę kłuty wspomnieniami,
ja nie chce takiego życia...
Ja chce być radosny, żyć inaczej...
Jak zabić wspomnienia okrutne?
Nie umiem, nie da się raczej...
moje plany na przyszłość są żmudne
Wiem, że zawsze będzie źle
Walcze, bo chce to zmienić
Walcze, bo chce żyć dobrze
Czy tak trudno to docenić?
Dlaczego mój byt jest katastrofalny?
Przecież nic złego nie zrobiłem
Mój ból jest kolosalny
A ja tylko dobro czyniłem
O losie! Dlaczego tego nie zmienisz?
Zrób coś żebym był usmiechnięty
Czy ty dobra nie cenisz?
Ja nie chce być nadal zlęknięty...
Na próżno walki me
Muszę żyć w cierpieniu...
Możesz to zmienić,ale Ci się nie chce
O losie! Ty leniu...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.