Romantyk i realistka
Tęsknimy za romantyzmem...
Posłuchaj kochanie, co do ciebie czuję;
Gwiazdy ci w bukiecie nocą podaruję.
Z kropel, co o świcie są na pajęczynie,
naszyjnik ci splotę, nim rosa przeminie,
a kolczyki zrobię ci z blasku księżyca.
Ze śpiewu słowików, co cię tak zachwyca
i z jaśminów woni szal ci piękny skroję,
żebyś mogła okryć nim ramiona swoje.
I chcę wszystko zrobić, by nie było żle
ci...
***
Już dobrze kochanie.
Teraz wyrzuć śmieci.
Komentarze (8)
oj tak tęsknimy... ale coz moze nagle nastąpi jakies
przebudzenie ...pozdrawiam)))
zgadzam się z Anka, że wiersz by znacznie zyskał
gdybyś troszke dopracowała ostatnie wersy, wiem że
zależało Ci bardzo na dowcipnym zakończeniu ale to się
przecież nie wyklucza - to tyle co do formy a co do
treści, no to się cieszę, że się odważyłaś i
pokazujesz jedną z metod jakich używają kobiety co by
tych naiwnych chłopaków okręcić w koło paluszków, a
jak już okręcą no to wynieś śmieci, bardzo zabawne i
nieoczekiwane zakończenie
Własnie takie wiersze mi sie podobają. Nasze
romantyczne marzenia rozbijają się o ... takie nic
"wyrzuć śmieci". Prawdziwe zderzenie dwóch
charakterów!
Zabawne zderzenie dwóch różnych charakterów :) Miło
jest posłuchać romantycznych słów i zapewnień o
miłości, ale codzienność rządzi się swoimi prawami -
trzeba to jakoś pogodzić.
Biżuteria, szal i śmieci ... (a w pokoju dwójka
dzieci) ... niejednemu czas tak leci... :)
Realistyczne podejście do codzienności...
wszyscy tęsknimy za odrobiną romantyzmu w życiu, a tu
szara rzeczywistośc jest banalna...ładny wiersz
czytając przeniosłam się na chwilę w krainę marzeń...
Odniosłam wrażenie, że ostatni wers to wymuszenie rymu
do "źle ci", ogólnie tekst byłby wiele ciekawszy gdyby
właśnie nie rymy, jak dla mnie banalne.
Myślę że tak na co dzień to lepiej z realistą,
ewentualnie od święta można się pobawić w romantyzm,
żyć nim nie można...