ROPUCHA
Jest w bajce wróżka
I baba jaga.
Jest też ropucha,
Co wszystko zjada.
Rzuca uroki
Swymi oczyma.
Dam jej więc lustro,
To nie wytrzyma.
Chce królewicza
Dziś mieć za męża.
On jednak dojrzał
Pod skórą węża.
Ale za późno
Jest dla biednego.
Pożarła wróżkę
I Jagę dla niego...
Teraz pękata
W swym bagnie siedzi.
Księcia-ropucha
Gałami śledzi.
Nie wie, że całus
Już nie zadziała,
Bowiem na zawsze
Ropuchą się stała.
Morał z tej bajki
Jest oczywisty.
Lepiej żyć w bagnie.
Po co być czystym?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.