róż, róże i grzech pierworodny
róż, róże i grzech pierworodny
pusty , porzucony worek foliowy, potęguje
siłę wiatru.
zamiast psa wyje alarm auta sąsiadów.
zasadniczo
to mi
i tak wszystko jedno.
w swojej naiwności wierzyłam, że kolor
fatałaszków
wpływa na jakość życia.
teraz
mogę zrobić landrynkową wyprzedaż
garażową.
ktoś powiedział, że szczęście to brak
cierpienia
a najlepszym sposobem na przedłużenie
świeżości
róży
nacięcie łodygi ostrym nożem na krzyż.
dając człowiekowi młodość i rozum, Bóg
zapomniał
o synchronizacji w czasie. zwykłe
roztargnienie
czy
złośliwość?
w celu zaspokojenia wszystkich podniebień,i po przemyśleniu uwagi mariat usunełam pikantne przekąski. :)
Komentarze (11)
Dziękuję wszystkim za komentarze oraz wskazówki.
Dziękuję autorce O*N*A, chętnie bym poczytała pani
wiersze, podpatrzyła może jak pisać, ale , niestety,
nie posiada pani żadnych na beju. Trochę to dziwne,
może jakiś link na pani twórczość? :)
twoje wiersze są jak zapach róży jej ukłucie i
delikatnosc....ponad czasowe pozdrawiam...
Krótko. Prawdziwa Poezja.
Wiesz, że lubię Twoje (peelki) przemyślenia.
Pozdrawiam.
"ktoś powiedział, że szczęście to brak cierpienia
a najlepszym sposobem na przedłużenie świeżości
róży
nacięcie łodygi ostrym nożem na krzyż." - przebłysk
treści, reszta to notka do pamiętnika nastolatki.
nie widzę związku z grzechem odkupiony został a czas
to jedyny życie nie strojem tylko pragnieniem tworzy
się a to nie jest łatwe najpiękniejsze takie moje
skromne Wiersz ładny Budzenie się ze snu +
Czytam po usunięciu przekąsek, lecz nie odczuwam braku
przypraw.
Pani M. Po przeczytaniu Pani wiersza odniosłem
wrażenie, że w Pani sercu jest jakaś ogromny smutek,
który swoją siłą przytłacza wszystko co może być
jeszcze piękne w Pani życiu. Zgadzam się z tym, że
młodość i rozum nie idą w parze, teraz to już i ja
wiem. Może jednak warto wykorzystać ten rozum, po to,
aby do serca powróciła młodość. Pozdrawiam
serdecznie:)
młodość jest krótka, frywolna, naiwna i nie ma w tym
nic złego a na stateczność jest dużo więcej czasu,
więc nie żałujmy róż kiedy kwitną jabłonie ... :)
może to tylko moje odczucie, ale do "w swojej
naiwności" lekko oderwany tematycznie kawałek, poza
tym ok., łącznie z puentą (pieprz dodaj po świętach :)
Mocny tekst, trafia celnie, tylko mi osobiście ten
przymiotnik o złośliwości niepotrzebnie tak ostro
doprawiony, wiele osób jest na diecie.