Róża i motyl
Tekścik wesolutki ze smutnym przesłaniem. A fe panowie,to jest postępowanie?
Róża i motyl
Kochaj mnie, szepnęła do motyla
Róża, gdy w zapale ją zapylał.
Ależ kocham, moje ty śliczności.
Choć zapylałem też bez miłości.
Motylku, daj mi dowód uczucia.
Czy to mało, poróbstwo i chuć ta?
Ja za pięknymi tęsknię słowami;
Tak jak Romeo swej Julii prawił,
Poezją niemal, tkliwą i rzewną.
Przy niej ja, ty i miłość to jedno.
Ależ różyczko, zastanówże się.
Nie leży w moim to charakterze,
Aby zabiegać o względy kwiecia.
Więcej niż gwiazd jest was na tym
świecie,
A nas motyli garstka zaledwie.
Spróbuj, może wygodzą ci lepiej
Trzmiele, albo inna brać owadzia.
Przeżyję to, gdy będziesz mnie zdradzać.
Lecz na miłosne jakieś zaklęcia,
Tracić swój cenny czas nie mam chęci.
Życie nasze to krótka chwila.
Pozwól, że będę tylko zapylał.
Andrzej Kędzierski, Częstochowa
07.06.2013.
Komentarze (13)
a to ci motyl!
Niefrasobliwy motylek...
Malo czasu a tyle do zapylenia.
Przeczytałam z uśmiechem na ustach
Podoba mi się.Pozdrawiam.
Fajnie, usmiechnal:))
Pozdrawiam.
Ja tak nie chcę,chociaż wiersz dobrze napisany:)
Bardzo fajnie! Pozdrawiam!
:)
Fajny, wesoły. Pozdrawiam
Dzięki za uśmiech! Pozdrawiam ;))
ciekawe pozdrawiam
Piękny ironiczny wiersz,Andreas ty wiesz jak szanować
kobiety.Pozdrawiam.
Rzeczywiście motyli nie dużo a tak chciałyby swój ród
wzmocnić zapylając to czy owo.Pozdrawiam.