Rozczarowanie (fraszka)
Czekającym- by nie czekali... zbyt intensywnie; jeszcze, niejako przy okazji, mozna żyć.
Mówili kiedyś kawalerowi
któremu miła była swoboda:
-Umierać będziesz, każdy to powie;
kto wtedy szklankę wody ci poda?-
Więc się ożenił kawaler stary.
Nawet miał wnuki; stał się człowiekiem.
I go rzuciła boleść na mary;
po raz ostatni podniósł powiekę...
Zanim na zawsze złożą go w grobie,
kiedy już prawie przestawał żyć,
w ostatnim tchnieniu pomyślał sobie:
- Przecież... mi wcale... nie chce się
pić...
Dla mojej kochanej Oli.
Komentarze (20)
bardzo ciekawy wierszyk, kamyczek poruszający lawinę
wyobraźni.. niech płynie..
utwór trafiony w 10 bardzo mi się spodobał, ironia w
bardzo zgrabnej formie więcej takich na topie
wysnułem morał z powiastki taki,-- człek z niego był
nie zły--rzekną ROBAKI
Smutno się kojarzy niektórym z wiadomego powodu, a
nawet nie wiem czy słusznie. Ja mam inną watpliwość:
Czy starego kawalera, nie można już nazwać człowiekiem
;) I czy musiał "dochować" się aż wnuków, żeby
zrozumieć, ze ta szklanka wody to symbol tylko i nic
więcej?
Trzymam kciuki, czytam, kibicuję, podziwiam. Jaka to
ulga móc czasem przeczytać coś takiego. :))
po prostu świetnie ... z morałem ... na czasie
brawo)))
wiersz ładny, ale nie kojarzy mi się dowcipnie
...tylko smutno...
Może tak być ,że nie będziesz chciał pic ...ale jak
pragnienie dopadnie to Ola z pewnością szklankę wody
Ci poda ... to żart z fajnej fraszki ale życie jest
życiem ...
bardzo ładny wiersz, mozna się uśmiechnąć, rymowanka z
morałem....
Zabawnie napisane, Zabawnie i prawdziwie. Można się
usmiechnąć, lecz trzeba się też zastanowić nad tym,
jak życz warto i czy koniecznie na siłę. Hmmm ...
Znaczy się: jak byś nie zrobił to i tak będziesz
żałował. Oczywiście jak wszędzie bywają wyjątki. Ja
taki nawet znam. :-)) Super "Fracha" :-))
Ale fajnie to napisałeś. Kawał wierszem .
Też to zrobiłam, tylko gwarą. Bardzo mi się podoba.
Morał w tym że czasem robi się coś niepotrzebnie, choć
inni widzą to inaczej. Od każdej reguły są wyjątki.
Jesteś niesamowity w swoich fraszkach muszę Ci
przyznać.Oj wiele prawdy w tym wierszu jest,oj
wiele.Spadł ten wiersz na mnie jak kubeł zimnej
wody....(sam jestem starym kawalerem hahahaha)
brawo...;)
Fraszka napisana swietnym piorem...i z swietnym
morałem...
niezła fraszka :) wywołała u mnie uśmiech - podoba mi
się, ciekawie opisany moment śmierci... "Przecież...
mi wcale... nie chce się pić..."
Przewrotne, dowcipne- słowem bardzo dobre.
Lubię takie rymowanki z morałem.