Rozdarcie
Niech noc nadejdzie
Niech słońce zakończy dzień
Ciągnący za mną myśli jak cień
Który cichaczem się skrada
A gdy odwrócę wzrok
Zatapia się w kąt
Zatapia się w kąt
Jakiś punkt zaczepienia
Jakiś punkt przebudzenia
Nie mam nic
Do stracenia
Spadam
Czekając aż ktoś mnie złapie
Nie wiem czy tego chcę
Rozdarcie niszczy mnie
Od środka
Od wnętrza
Od serca
autor
MarcinKozak
Dodano: 2014-06-27 16:53:28
Ten wiersz przeczytano 648 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
na pewno tego chcesz)))pięknie oddajesz uczucia,
podoba mi się twoje pisanie,pozdrawiam
Często czuję to samo, optymizmu życzę
Głowa do góry, czas na optymizm:-) Pozdrawiam:-)
Marcin ,jest lato na pewno ktoś Cię złapie smutasie:)
pozdrawiam ciepło:) (napisz optymistyczny wiersz)