ROZDARTE SERCE
Gdy zamykam mętne oczy ,
widzę wówczas , życia blask
Prześwituje całe życie , mija
ciągle piękny czas.
Kiedy wspomnę o przeszłości
w oczach jest już szklista łza,
Co wspomina , bezlitośnie,
płynie tam już wielka kra.
Więc otwieram je z powrotem
i do przodu ciągle gnam , na
nic nie mam już ochoty -
przeszłość to olbrzymia gra.
I spoglądam wciąż do przodu
łapię piękno - z tego dnia ,
myślę wciąż już o następnym ,
może Bóg coś znowuż da.
Przyszłość piękną znamienitą ,
pełnią zdrowa - życia sens ,
szczęśliwością tryskającą ,
że nie tracisz życia też.
Żyjesz w szczęściu i nadziei
aż tu spada wielki grom i rozbija
Twe marzenia - bo choroba wkrada
się , i zabija Cię powoli - myśli ,
szczęścia powiał wiatr.
Jak tu wybrnąć z tej niewoli może
powie coś mi świat ,może wskaże
ktoś mi drogę mówiąc - idź to nie
ten czas.Ja już dłużej tak nie mogę
- "życie to nie jakaś gra."
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.