ROZŁAM
Byliśmy jednością
ty i ja,
jedno ciało,
jedna natura,
jeden wszechświat.
Wypowiadaliśmy te same zdania.
Dziś wyszarpujesz siebie
tępym ostrzem odcinasz,
wydłubujesz się bezlitośnie
i bez znieczulenia
by stanąć osobno jako nowa jednostka
niezależna
i obca.
Nie widzisz, że się rozpadam,
że krwawię.
Kupiłam Kropelkę,
ale chyba nie uda się nas skleić
w dawną całość.
autor
anna
Dodano: 2016-05-06 09:27:40
Ten wiersz przeczytano 1486 razy
Oddanych głosów: 56
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (41)
gdyby tak można było ,,,,pozdrawiam :)
widocznie wasza jedność pozorna była,
bo tę prawdziwą, powrastaną w siebie
nawzajem nie rozdzieli już żadna siła..
Czasem trudno jest coś w życiu posklejać ..to jest jak
dom który płonie ..jak tam która pod naporem się wody
ustępuje naturze .. już jej nikt nie zatrzyma .. a ta
kropelka kleju wyschnie nim ją nałożysz czas nowe
życie zaczyna .
Piękne opisałaś rozłam między bliskimi sobie istotami,
nie zawsze można posklejać, nieraz przeszkadzają złe
wspomnienia....miłego dnia
mi sie wiersz bardzo podoba przytulam pozdrawiam
Nie trać nadziei, że jeszcze się uda :) Cierpliwość to
bardzo ważna cecha, aby coś naprawić ;) A jeśli się
nie uda, to zawsze pozostaje doświadczenie na
przyszłość, więc głowa do góry ;) Daję plusik i
pozdrawiam :)
Z czasem wszystko się rozpada i nie warto kleić ,
pozostawić tak jak jest , a życie pokaże :)
Bywa i tak w życiu że rozszarpujemy się po wypalonej
"dozgonnej"miłości,ale po co ciągnąć i sklejać
toksyczną miłość.
W takich przypadkach zawsze jedna strona bardziej
cierpi.
Smutny wiersz Pozdrawiam.
Bardzo wymowny wiersz hmmm współczuję peelce ale
kropelka nie pomoze na tego typu prblemy
Pozdrawiam serdecznie Anno
w tym dramatycznym... bardzo podoba mi się puenta.
Smutne,ale obawiam się,że Kropelka
nic tu nie pomoże.Nie da się nikogo
zmusić do miłości.
Pozdrawiam:)
Próbować trzeba porozumieć się, tylko nie wiem czy
warto... Też bym chciała aby Kropelka skleiła ale nic
z tego.Ze związku pozostały zgliszcza i popioły...
Dojmująca, żywcem wzięta z realiów sytuacja małżeńska.
Pozdrawiam Ciebie Aniu na miłe popołudnie i pięknie
dziękuję za odwiedziny:-)
ładnie ukazany dramatyzm sytuacji...cóż, życie nie
jest usłane różami:) pozdrawiam
niestety... niesamowity przekaz, boleśnie dosłowny z
tą Kropelką
Witaj Anno,
serdecznie dziękuję za udział we wspólnocie.
Podobno taka zbiorówka jest skuteczniejsza od
jednostkowych życzeń.
Twój wiersz sprawił mi kłopot - co z nim zrobić?
Pocieszać?
Skutek wątpliwy.
Wiem spróbuj takiej metody;
przekręć przez wilka, dodaj jajka - stwórz coś nowego.
Jajka będą skuteczniejsze niż
kropelka.
Serdecznie Cię pozdrawiam - licząć na Twoje poczucie
humoru.