rozmarzone oczy...
Rozmarzone widzę oczy
gdy na Ciebie patrzę z boku
zaraz w myślach mych powstaje
łąka...w ciepłej porze roku…
słodko pachnie mi Twój nastrój
jakby szedł szlakami tęczy
nieba błękit delikatnie
w nutkach głosu miło dźwięczy…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.