Rozmowa z Bachem
Leżę w łóżku, słucham sobie Bacha,
to „Das Wohltemperierte Klavier”.
Oj, przydała by się jakaś flacha.
Panie Bach. Pan jesteś jakiś świr.
Ot powiedzmy, taka pańska fuga,
Pan wybaczy, ale będę szczery.
Trudna, nudna, Panie i za długa.
Słucham fugi, dostaję cholery.
Po co Panu te przeróżne dźwięki,
tyle tego, że Panie nie zliczy.
Pan nie słyszał porządnej piosenki,
Ot, powiedzmy takiej „Bałkanicy”.
Byś Pan zrobił „Ona tańczy dla mnie”,
to byś miał Pan powody do dumy,
A tak, komu piszesz, mojej mamie,
te koncerty albo preludiumy.
Słyszę masz Pan dość liczną rodzinę,
biednie żyjesz, takie mówisz czasy.
A patrz Pan na taką „Mandarynę”,
nie ma klasy, a ile ma kasy.
I Pan też byś nie jadł chleba z solą,
i szczęśliwy byłbyś i bogaty,
gdybyś zaczął grywać Disco – Polo,
a nie jakieś te Pańskie toccaty.
Przemyśl Pan to i nie marnuj roku
korzystając z moich propozycji,
jedź Pan, Panie do Białegostoku
Tam nauczysz się Pan kompozycji.
Komentarze (18)
Pobyłam sobie trochę... :)
Świetnie piszesz!
No i co? Jeden błąd na tyle wyrazów to i tak
dobrze.Ale treść chyba do przyjęcia.A "mariatowi"
odpisuję: Białystok to miejsce gdzie powstały
najbardziej kasowe przeboje disco polo.Pozdrawiam
wieczorową porą.
Świetny monolog :)))))
'Leżę w łóżku i słucham Bacha' 'przydałaby* zrobiłbyś*
'i też byś Pan nie jadł...' co ty na to autorze?
Pozdrawiam :)
A Bach na to - takie propozycje
by do Białestoku,
gdzie wszystko o kant, gdzie wszyscy leżą na boku,
ja waści dziękuję - ale nie, blues'a w tym nie czuję.
Zaprezentuję ten tekst, lecz najpierw wiersz na
bieżąco.Pozdrawiam wszystkich i dziękuję za dobre
słowa.To w moim przypadku bardzo pomaga.
Nie czepiaj się Mandaryny, słuchaj Bacha i łyp okiem
na śliczne dziewczyny :)) Satyra w plusie :)
Świetne;dowcipne,błyskotliwe,
nawet Gałczyński by się uśmiechnął.Ale,ale: faktycznie
napisałeś tekst do toccaty i fugi??? Może go tu
zaprezentujesz,co?
Fajny wiesz.A pan Bach, też pewnie się
uśmiechnął.Pozdrawiam:)
)))
Ale z Ciebie "jajcarz".
Ja też uwielbiam Bacha,
a disco polo jest dobre by się wyskakać na weselu,ale
z pewnością nie po to by poić nim uszy:)
Pozdrawiam serdecznie:)
:))) B-stok zwan jest miastem Disco - polo i Blues'a.
Moja pociecha tam na szczescie to drugie aktywnie
uprawia :) Oj, nausmiechalam sie :)
Nauśmiechałam się, płynąc po Twoich wersach:).
Pozdrawiam:).
świetna ironia, ale po Białymstoku pojechałeś, chyba
tam mekka disco polo? :)
Kochani, nie zrozumcie mnie źle. Ja kocham Bacha i
nawet do jego słynnej toccaty i fugi napisałem tekst.
Wiersz "Rozmowa z Bachem" napisałem z pozycji - co by
było gdybym był miłośnikiem Disco Polo.
Bardzo lubię klasykę, ona się nigdy nie znudzi. Zawsze
będzie elegancka.
:):) Wiersz ładny.
Podoba mi się temat wiersza i wykonanie:) Dobre rady:)