rozmowa z Bogiem
kto był tak okrutny?
kto bawił się tak dziwnie?
przychodzimy na ten świat
czekając aż nas zabiorą
watahy klaunów z przyklejonym uśmiechem
o martwych oczach...
umieramy pełni strachu
co z moim ogrodem...
z moimi kwiatami...
kto o nie zadba?
kto mnie zastąpi?
ten plan był nieprzemyślany
zimny
i pełen samolubnych rządz
skuteczny
autor
szaman82
Dodano: 2010-09-24 23:20:38
Ten wiersz przeczytano 765 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.