Rozmowa z księżycem
Spogląda na mnie
Zza tej cholernej szyby
Każdej nocy
Tak samo
Jakby wiedział
Co znów zrobiłam źle
Jakby potrafił pomóc
Lecz nie wiedział jak
Jakby chciał powiedzieć:
Ale znowu byłaś głupia!
Jego blask
Oświetla uliczkę za oknem
W jego blasku
Odbija się Twój cień...
autor
n!ew!dz!alna
Dodano: 2006-07-07 00:58:28
Ten wiersz przeczytano 359 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.