Rozmowa Polaków
Jak tam cenne zdrowie?
Jakoś Bogu dzięki.
Krótko Ci odpowiem,
Nie dręczą mnie lęki.
A co słychać w domu?
Stara bieda bratku.
Nie mówię nikomu,
Choć żyję w dostatku.
Jak zdrowie małżonki?
A, lepiej nie pytaj.
Znowóż rwą korzonki
I doskwiera grypa.
Co słychać u dzieci?
Jakoś radzą sobie.
Czas im szybko leci,
Jak wszystkim w tej dobie.
Co słychać u szwagra?
Rzadko go widuję.
Męczy go podagra,
W domu źle się czuje.
Co słychać u brata?
Pracuje do zmierzchu.
Starą biedę łata,
Bo chce być na wierzchu.
Myślę, że tematy
Z grubsza omówiono.
Więc wracam do chaty,
By pomieszkać z żoną.
Komentarze (24)
tak... pomieszkać z żoną było najlepsze...
tak jest. świetnie do sedna. polak lubi ponarzekać,
boć taka cecha narodowa. ja się z tego wyłamuję ;).
pozdrawiam ciepło
Po takiej rozmowie to najlepszym wyjściem jest
"pomieszkać z żoną".
,,Znowu rwą korzonki'' tak zabrzmi ciekawiej.A temat
fajny można by bylo pisaś i pisać nie kończąc te
polaków rozmowy[a raczej wypytywanie]
Bardzo poetycko namalowałeś rozmowę o wszystkim i
niczym, które często się słyszy.
Ubawiłem się wierszem, w świetny sposób przedstawiłeś
próby nawiązania rozmowy i jej tematy.
Rozmowa Polaków o wszystkim i niczym
Czy w 6 strofie nie powinno być "Bo chce być na
wierzchu"? Wiersz super, pozdrawiam.
Ludzie boją się mówić że jest im dobrze, żeby ktoś nie
pozazdrościł i nie zauroczył. Coś w tym jest.A Twój
wierszyk jest bardzo fajny i taki prawdziwy jakby był
z życia wzięty. Oczywiście żart, bo przecież to samo
życie