Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Rozmowa Serca z Sumieniem

„Rozmowa Serca z Sumieniem”

Byłem kochane, wyszydzane, upodlane, olewane, zakochane, uwielbiane, w pewien sposób nawet „gwałcone”…
Gdzie wtedy byłeś Sumienie moje?
Gdzie byłeś, jak powinieneś przemówić mi do rozsądku?
Milczałem…
Nie mogłem nic powiedzieć, nie dopuszczałoś mnie do głosu, zagłuszałoś nawet myśli me…
Cóż miałem zrobić? Byłem bezradny…
Siedziałem cicho w kącie, jak ten kto boi się wychylić zza rogu, aby nie oberwać ostrym pociskiem..
Nie mogłem nic zrobić, liczyłem na to, że samo się opamiętasz..zrozumiesz błędy swe…
Czekałem długo… dość długo by się poddać, opaść z wszelkich sił walki z Tobą, mocą Twego uczucia, intuicji…
Do momentu, aż zaczęłoś wołać o pomoc…
Twój krzyk był straszny… przenikliwy… mrowiący krew w żyłach…
Krzyk wołającego o pomoc… On jest zawsze potężny…
Ostatkiem sił, energią pochodzącą niewiadomo skąd krzyczałoś…
Nie mogłem tego słuchać… Musiałem coś zrobić…
Zacząłem więc krzyczeć mocniej i głośniej od Ciebie…
Było to trudne, ale udało się!
Teraz jesteś spokojniejsze…
Mówisz „Dziękuję..”, jednak czuć w twym słowie wyrzuty jakieś…
Pytasz gdzie byłem? Dobrze wiesz gdzie…
Walczyłem, próbowałem, starałem się...
Lecz wszystko na marne…
Z Tobą nie dało wygrać się!!!
Teraz jesteś poranione… Masz o to pretensje do mnie… Przykre…
Ale cóż zrobić… Nie da tego zmienić się…
Nie chcę wybaczenia, nie chcę zrozumienia…
Chcę tylko jednego: Zastanów nad sobą się!!!
Czy warto było tak pochopnie angażować się?
W te wszystkie przygody, romanse, czy jak tam już chcesz nazwij sobie to…
Proszę Cię zastanów się i wyciągnij wnioski…
Bo czas goi rany, ale blizny pozostają i zawsze są bolesne…
(…)
Masz dużo racji Sumienie Ty moje…
Ale to wszystko nie jest takie proste, jak Tobie się zdaje…
Nie mam żalu, nie szukam w Tobie winy
Jednak jest jakieś „coś”, co mi spokoju nie daje…
Nie wiem czy to Twoja wina
Zapewne po mojej stronie ona leży…
Postaram się poprawić, wyciągnąć jakieś wnioski…
Ale proszę Cię: Pomóż mi w tym!!!
Samo nie dam rady…
I nie pozwól mi już nigdy decydować samemu…
To nie są dobre decyzje… Dla nikogo…
Serce i Sumienie to dwie dusze w jednym ciele,
Które zawsze powinny iść ramię w ramię.
Czy dobrze jest czy źle…
Tak jak ja potrzebuję Ciebie
Tak też Ty potrzebujesz mnie…
I tego nie wyprzesz się…
(…)
Dobrze mówisz Serce moje…
Potrzebujemy siebie wzajemnie…
Tak jak ryba wody
Jak słońce księżyca
Tak My będziemy stać razem
Serce i Sumienie…
Dwie dusze w jednym ciele…
Jedność…


autor

Aga.K.

Dodano: 2009-07-10 20:23:56
Ten wiersz przeczytano 489 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Nieregularny Klimat Melancholijny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

szalony dziadek szalony dziadek

Warto nad tym pomyśleć! Fajnie napisane, chociaz to
nie jest wiersz(nie przejmuj sie, bo też takie miałem)
ale mnie ujął....+

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »