Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Rozmowy rodzinne.

Wiersz pisałem pijany, wiec nie mów, że rozumiesz, ba ja nie wierzę w słowa.

Na stole wszystko, czego nam trzeba.
Jest życia trud i błahy smród kapitalizmu.
Jest woda ognista, co historię kocha,
a w tle gdzieś matka, co ułomnych chowa.

I kieliszki dumnie wzniesione w dłoniach.
Toast, które życie nam przedłużyć mają.
I duma w słowach i nienawiść w oczach
i miłość, której nie sposób nam okazać.

A wszystko przez to, że nas kiedyś połamali.
Nasza krew, co krąży już nie jest ta sama.
Bo boli za każdym razem mocniej to serce,
które przecież nie ze stali, a z bólu się rodziło.

Na stole więcej, niż nam dziś trzeba, wiesz...
Na stole się rodzi nienawiść w kwiaty strojna.
A jutro przyjdzie nowy dzień, i inna już Polska.
Ja zapomnę prędzej słowa, niż zapach wódki.



autor

nikt

Dodano: 2007-10-28 21:07:11
Ten wiersz przeczytano 436 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Bez rymów Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

return return

najgorsze w tej naszej rzeczywistości jest to ,że brak
nam ideałów, autorytetów, którzy byliby przewodnikami
narodu, nie idziemy do przodu, cofamy się wstecz w
sferze duchowej, kulturalnej i społecznej.prawo
dżungli, bajzel itp.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »