Rozpacz
/ dedykuję kuzynce, która utraciła jedynego syna /
Słońce dla mnie nocą wschodzi,
we śnie widzę ciebie;
uśmiechnięty z blond czuprynką,
ukochane twoje oczy.
Trzymasz w małej rączce miarkę,
cienki głosik prosi –
mamuś sprawdź, czy jestem duży…
Kolor włosów szybko zmieniasz,
patrzysz na mnie z góry.
To dorosłość przyszła,
by cię zabrać, aż za morze.
Nasze czułe telefony
i radosnych spotkań czas,
łagodziły mą tęsknotę.
Miłość zawsze nas łączyła
i wspierała w trudnych chwilach.
Teraz pustka, ciebie brak.
Dzień jest zawsze taki szary,
deszcz codziennie requiem gra.
Noc jest moim wybawieniem -
słońce ujrzę, a z nim ciebie.
Często chodzę na twój grób,
by otulić go kwiatami,
czas już pokryć go kamieniem -
serce łka.
Czy żałoba kiedyś minie?
Ciągle krzyczę, ciągle wołam –
tam…do Boga,
aby zwrócił mego syna
- on nie słucha!
Boże pomóż!
Zniosłam wszystkie Twoje próby,
tej jedynej nie podołam.
Spraw, by świat mój się odmienił,
daj mi ślad nadziei,
by noc… moim życiem się nie stała.
Komentarze (14)
Wywołuje duże emocje i chwyta za serce. Pozdrawiam :)
Rozpacz i ból.Pozdrawiam ... .
Wiekszej straty nawet nie mozna sobie wyobrazic...
Pozdrawiam.
Bardzo smutny wiersz. Takiej straty nic nie uciszy.
Pozdrawiam
Smutny wiersz.Trzeba czasu.Rozumiem ten
ból.Pozdrawiam.
Nic nie jest wstanie uciszyć bólu po stracie dziecka,
pozdrawiam
nawet walenie głową w ścianę
nic nie zmieni, ale chowanie
dziecka to rozpacz, którą trudno
stojącym z boku sobie wyobrazić
Pozdrawiam serdecznie
PS. Doradź poczytanie Biblii kuzynce.
Piękne słowa... Poczytaj Biblię. Bóg przecież daje
nadzieję zmartwychwstania. Niedługo zobaczymy
wszystkich swoich krewnych i przyjaciół.
Chwytajacy za serducho ..
Ból nie do pokonania.Moja matka po śmierci brata
latami nie mogła dojść do siebie. Trzeba dużo czasu
aby rana się zabliźniła.Bardzo dobry wiersz.
Pozdrawiam
prawda wiekszej straty nie ma pozostanie w sercu i tak
zadra pozdrawiam serdecznie
Strata boli aż do szpiku naszego jestestwa. Żałoba z
czasem zmienia barwę ale na zawsze pozostaje blizna na
sercu.
Nie ma większej straty...taka żałoba nie chce minąć..
Pozdrawiam ciepło.