rozsądek
mogłabym być twoim niebem
słowa jak echo
odbijają się w samotnych ścianach
dałabym wszystko
na boga znowu
ta myśl krzywa i złamana
odzywa się lęk
możliwe bo nigdy
nie widziałam gdzie koniec tęczy
autor
Feministka S.
Dodano: 2009-12-27 16:30:17
Ten wiersz przeczytano 791 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (14)
dałabym wszystko... ja też kochana dobre
zakończenie...
No,no...dosyć romantycznie i nieco
pesymistyczno-lirycznie. Serdecznie ciebie pozdrawiam.
Miłość z rozsądku nie istnieje. Fajny wiersz.
Pozdrawiam
Rozsądek się przydaje, ale w sprzeczności z uczuciem
zostaje.
jak człowiek marzy to znaczy że żyje...pozdrawiam
idź na spacer po drugiej stronie tęczy i poczuj jej
zapach...pozdrawiam
...nie widziałam gdzie koniec tęczy" i to Cię meczy!
To nie jest problem, to problemik; wiem, byłoby sporo
polemik na ten temat bowiem ile istot tyle psot, a
każda chce być celniejsza od drugiej, ale życzę byś
ujrzała, a nawet dotknęła całą tęczę. Powodzenia.
rozmowy z sobą są trudne i ciekawe,oczyszczają
duszę,ciekawie .
Życzę doznań, i zobaczenia końca tęczy.
Pozdrawiam
Rozsądek i miłość nie chodzą w parze...>+
Może jeszcze będzie jego niebem, bo jak słusznie
zauważa, końca tęczy nie widziała.
widzę zauważyłaś literówkę :)rozsądek i uczucie, dwa
bieguny odległe od siebie...
Wiersz faktycznie rozmarzony :)
Ten wiersz ma coś w sobie, podoba mi się :)