Rozstaje
Siedzę sam po środku świata
i nie mam sił
Tysiące dróg mnie wciąż otacza
którą mam iść?
Boję się wybrać którąś z nich
Boję się ruszyć z tąd
A mimo to próbuje iść
Uciec w jakiś kąt
Nie wiem czy podnosić głowę
Nie wiem kogo dziś spotkam
Strach wypełnia moją mowę
Słyszę głosy co mówią zostań
Siedzę sam głosami się okryłem
i udaje że jest Bóg
Więc zostaje tam gdzie byłem
na rozstaju dróg
Komentarze (4)
nie jesteś sam, jest z Tobą Bóg...On wskaże Ci, którą
wybrać z dróg :)
Ruszaj, bo trzeba biec, żeby stać w miejscu ;)
czasami wystarczy uwierzyć i zaufać -dobry
wiersz-pozdrawiam
Niem ma co udawać Bóg jest a jeśli jest się na
rozstaju dróg to uwierz w Niego a on ci pomorze
:)świetny wiersz