Rozstanie z wierszami
I znów Anioł z nieba spadł..
nie widział go nikt.
W inną stronę zagapieni.
Ikar znów się w ziemię wbił,
a po Anioła skrzydłach tylko biały puch,
tańczący w błękitnej przestrzeni.
I po co tyle słów, tyle łez,
co spadając spod oczu drążą skałę serca?
To też boli!
W ciszę zapadam, w mrok,
gdzieś na dno Duszy...
Nie chcę być ziarnkiem piasku w oku.
Mój Anioł wdeptany w ziemię
przez stopy ludzi,
z których każdy w swoją stronę idzie...
Dodano: 2007-06-28 17:24:06
Komentarze (18)
Teaa, dziękuję za pokrzepienie...Ale to się już nie
wróci. Ja się już zniechęciłem!...
Czy głosy są aż tak dla Ciebie ważne?Często czytam
niezalogowana jak widzisz i Twoje wiersze i zapewne
więcej jest takich osób.Pisz i nie zniechęcaj
się.Pozdrawiam:)
Po przeczytaniu setek wierszy na "Beju" i analizie Ich
treści względem moich utworów... Po 13 latach
spędzonych z Wami , poczułem się niedoceniony. A co za
tym idzie, zacząłem dochodzić do wniosku, że nie mam
talentu do pisania poezji - Tyle, by móc poddawać ją
ocenie. Wystawiać na ogólny widok .... Wiem, wiem,
uprawiając swoisty ekshibicjonizm twórczy - Człowiek
liczy sie z tym, że nie wszystkim może sie to
spodobać. Ale gdy ma sie skale porównawczą siebie,
względem innych ... I oceny, to (najprościej ujmując)
można nabawić sie kompleksów i traumy...
Mój profil w Naszym Przybytku Poezji, założyła moja
przyjaciółka. Ja sam jakoś nie miałem śmiałości...
Teraz doszedłem do wniosku, że muszę to naprawić.
Poezja oczywiście zostanie gdzieś tam w Mnie... W
Tych, którym ja sam zechce ją pokazać...
Ponad 400 utworów na "beju",370 głosów oddanych na
nie... Za dużo wierszy!
Do tych wcześniejszych i tak już nikt nie wracał...
Lubię poezje, więc będę wpadał poczytać... Ale z "
Moja poezją " , do zobaczenia w innym miejscu i
czasie..
Miłosz-Tomasz Kołaczek.