Różyczka
Róża na widokówce.
Pamiętam ukłucie
zazdrości.
Poczta przyszła,
do Zośki.
Chłopak pisał,
z jednostki wojskowej,
że kocha i myśli nocami.
Po każdej dostawie
pocztówkowej,
obrastałam kolcami.
Już prawie
miałam się zmienić w drzewo akacji,
które dla obrony, nie dekoracji,
jest kolczaste strasznie,
aż dostałam różyczki… zakaźnej.
autor
DoroteK
Dodano: 2015-01-12 06:25:18
Ten wiersz przeczytano 2186 razy
Oddanych głosów: 72
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (71)
To mi wyglada na kobiecą zazdrość :))
He he dobre Dorotko:)
Pozdrawiam Ciebie
:)
Pozdrawiam, Różyczko:))).
ciekawie ...zaskoczyłaś zakończeniem ....
pozdrawiam serdecznie :-)
ciekawie ...zaskoczyłaś zakończeniem ....
pozdrawiam serdecznie :-)
Fajnie.
Pozdrawiam serdecznie:)
zabawne. pozdrawiam
Ładnie i zaskakująco. Pozdrawiam:)
milutki wiersz
Wesoły i lekki. A pro-po w mim rejonie panuje ospa
wietrzna i akurat przed zbliżającymi się
feriami.Pozdrawiam.
Dzień dobry Dorotko
Witam Cię o poranku i pozdrawiam bardzo serdecznie,
dziękując za miłe odwiedziny i pozdrowienia, jak też
za pozytywny komentarz dotyczący mojego wiersza. Życzę
Tobie cudownego, pogodnego i miłego dnia :) Halina
Ciekawie i z przymrużeniem oka;)
Pozdrawiam serdecznie i z uśmiechem, dziękuję za
wizytę:)
zaskakująca pointa :) jak ja lubię twój styl pisania !
Nietuzinkowy wiersz jak zawsze,Dorotko pozdrawiam
cieplutko :)
i jako zazdrość i jako choroba groźne ale wszystko
kiedyś przechodzi pozdrawiam...