w ruchu
podróżuję więc jestem
zostawiam ślady
więc może mnie wytropić każdy
nawet niewyszkolony pies
tropy wskazówki podpowiedzi
karmin na skraju porcelany
piętno wytopione tańcem w świeżym śniegu
kartonowy bilet z miejscowości A do B
choć niecierpliwie wysiadłam gdzieś
pomiędzy
nieprzewidywalna ja
mógłbyś zadomowić mnie na własność
oswoić z jednostajnym krajobrazem okien
wyleczyć z klaustrofobii rajem obietnic
ale wolę być w tysiącu miejsc na ułamek
sekundy
niż w jednym na zawsze
ja biegun - w ruchu nietrwała
i nieśmiertelna
inspiracja to powieść Olgi Tokarczuk "Bieguni", której powracającym wciąż toposem jest podróż. stąd dotąd, w siebie, w swoją przeszłość. kto się zatrzyma - umiera.
Komentarze (3)
"Stajesz się odpowiedzialny za to, co oswoiłeś"...
dlatego ja nie chcę się oswajać z niczym, i w sumie
tak jak w tym wierszu - nie usiedzę w jednym miejscu.
Póki lata młode, muszę poznawać świat. Pozdrawiam
cieplutko ;-))
Powieści nie czytałam ale sądzę, że warto. W Twoim
wierszu podobają mi się szczególnie ostatnie strofy.
:)
Nie ma co naśladować życia, trzeba działać jak ono.
Działać przeciwko niemu.