RUSAŁKA...
dotykiem myśli kołysana
tańczy nieśmiało snów Rusałka
za oknem cicho szemrze morze
może to prawda może bajka...
ramiona brzegu tulą fale
ona unosi się leciutko
filigranowych dłoni gesty
powiało rozmarzenia nutką
małe muszelki zdobią piersi
i wiatr zaplata białe włosy
kiedy ją morska piana pieści
oddaje błogiej się rozkoszy
rozgwiazdy zaśpiewały chórem
woalem meduz otoczone
Rusałka zakończyła taniec
nieśmiałym chyląc się pokłonem...
Naqoura 31.03.2008 r.
Komentarze (29)
myśli i słowa by znowu budować....
Subtelność, delikatność, czy to jest marzenie?
W każdym człowieku drzemią pokłady poezji, tylko nie
każdy potrafi ją wydobyć i przekazać pod postacią
właściwego zapisu. Często szukamy wzorów, przykładów i
obwiniamy wenę , że nie przychodzi natchnienie a tu
potrzeba tak niewiele – piszmy co serce dyktuje
prościutko, bajkowo i śmiele. Bardzo ciekawa treść
wiersza.
Jak mam być szczera aż do bólu hmmmmmmmm ta tematyka
wiersza jest moja ulubiona...morze bardzo je
kocham...a Twój wiersz mówi o tym co takie istotne w
takim wierszu...z uśmiechem:)
Przepiękny wiersz :)
szumem fala dobiega
słońce złotem się pluska
a czytając Twe wiersze
uśmiechnięte mam usta
smuga gwiazd sama splata
obraz tak pełen ciepła,
bowiem lubię rusałki
- Twoja dziś mnie urzekła.
Piękny obraz namalowałaś wyobraźnią i słowem...uroczy
wiersz.
kenji69 coraz bardziej mnie wkurzasz swoimi
komentarzami!! Napisz coś!! ja nie potrafię ale
uwielbiam czytać dobra poezje więc trwam na beju i
dzielę się zachwytami, nie pod każdym jednak wierszem.
A od Ciebie nie czytałam jeszcze pozytywnego
komentarza! Co Ty jesteś, wyrocznia jakaś? I co
wnosisz tymi głupawymi komentarzami? Autorzy sie nie
bronią bo nie wypada, ale mnie to wkurza! Masz problem
z sobą? Idź do specjalisty:-)
Ech…jak dobrze być kołysanym przez morskie fale.
Jak dobrze być tam by swą delikatnością orzeźwiały
twarz. Przywołałeś wspomnienia…
lekko, zwiewnie i malowniczo....ładnie :)
po przeczytaniu wszystkich komentarzy mogę napisać
tylko jedno : to musi być zły sen
Zwiewna i lekka ta rusałka snów. Takie wyobrażenie
marzeń sennych jako młodej dziewcyny przynszącej je w
darze spiącemu, przemawia do mnie całym
majestatem.Przyjemny wiersz , pomysł treści ekstra
piekny wiersz....morze i marzenia....magia
spełnienia...
To musiał byc piekny widok patrzeć jak RUSAŁKA
tańczy...a ty to tak pięknie opisałeś...ŚLICZNIE:)
Te głebokie mroki przeplatane takimi wierszami jak ten
mają jakiś niepowtarzalny zbiór nastrojów (kiedy sie
czyta Twoje wiersze tak jeden po drugim) Jakby na
huśtawce - raz każesz głębiny zła oglądać to znów
szczyty gór w słońcu nad chmurami
Ty dobrze wiesz, że nie wszyscy mogą zobaczyc Rusałkę.
Ona jest delikatna jak mgła o poranku, śliczna jak
zorza i czułością przepełniona jak kobieta ukochana,
wymarzona.......Przymknęłam oczy i.....zobaczyłam
ją....dziękuję
piękny wiersz..znakomite pióro, czyta się z
przyjemnością...lekko delikatnie..pięknie...po
mistrzowsku...