rzecz o skarbie, płocie i o...
już dawno nie ma "szarej myszki",
"skarba", "królowej", "rybki złotej"...
kiedy odeszła - już nie "diament" -
przestała drogim być "klejnotem",
z wartością, której nikt nie ceni -
odporna jak zobojętnienie.
nie ma "robaczka", "słonka", "księcia" -
przetopił czas na chłodną grudę.
już nie ma... cóż? i już nie będzie
bajki o parze wśród jagódek.
stare pierniki się ostały.
chrusty - w chruśniaku pełnym malin.
erotyk spoczął w epitafium.
rymy też wyszły nienajlepsze
tym, którzy kochać nie potrafią.
doskwiera pustka, ból w czerepie...
po tym, gdy kulą w płot trafili,
który okalał magię chwili.
więc rozdzielili chwile - na nic.
gdy upadł parkan - strażnik granic.
Komentarze (71)
ja im smutniej tym ironiczniej na wesoło :)
bo mini, Ty o blues-ie możesz zapomnieć, bo tam trzeba
być smutnym :),nawet przez łzy
:)))))))))
pewnie kaktus teściowej :))
hahaha, jak kaktus w mojej piosence:
"choc pil malo to od rana szczesciem byl pijany "
:))))))))
Elu, a ja mam tak - im smutniejsza, tym weselsze
wierszyki piszę, i na odwrót :)) czyli prawie cały
czas jestem smutna... na wesoło, nie piję, a pijana
jakaś :)
Bo mini, dzieki :) Jakos tak ostatnio malo radosne
watki sie pojawiaja. Taka faza :)
i z chwilami, sama końcówka ;)
erotyk w epitafium i ból w czerepie mnie rozbawiły,
reszta bajeczna, choć smutna i prawdziwa dla
niektórych, bym wskazała palcem, ale to forum
publiczne :) fraza z kulą w płocie i magią świetna...
pozdrawiam:)
WN, gdy stwardnieje mozna zeby polamac :)))
Karacie, no ba! :)
Oj, piernik dobry!
Gdy stwardnieje,
można wspominać
stare dzieje.:)))
Świetny wiersz, choć ciut ponuro,
życie zawsze ma swój urok!
Pozdrawiam!
Dzieki za odwiedziny i czytania, za wersy Chyly
(swietne)
Pozdrawiam :)
Elu zachwyciłem się formą i tematem, ale pokazałaś jak
wspaniałą jesteś obserwatorką życia.Pozdrawiam
serdecznie.
Ładnie...nieco gorzko nastraja, ale przeczytałam z
przyjemnością.