rzeczy , które mnie męczą
męczą mnie
świata ramy
męczy mnie to,
że człowiek
tylko w pewnych
granicach bywa kochany
męczy mnie fakt ,
że wciąż – choć krzyczane –
niesłyszane jest
moje nie
męczy mnie ciężar
jasnego umysłu
głodnej duszy
i niedoskonałego ciała
czasem przytłacza mnie
ciężar codziennego krzyża
bo dźwigam go od lat
z godnością –
ale jego waga
mimo czasu się nie obniża
Warszawa, 26.04. 2011
autor
Tomasz Rudnicki
Dodano: 2011-04-27 07:33:13
Ten wiersz przeczytano 500 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Dla każdej męki nadchodzi wreszcie taki czas, że się
ona kończy. Niekiedy trzeba temu pomóc i popchnąć bieg
wydarzeń do przodu, bo jak wiadomo - "...coś być musi
do cholery za zakrętem...."
każdego meczy dźwigany własny ciężar - niestety coś za
coś....to cena naszego życia.
dobra i trafna pointa jak i całość, pozdrawiam
"czasem przytłacza mnie
ciężar codziennego krzyża
bo dźwigam go od lat
z godnością ?
ale jego waga
mimo czasu się nie obniża "...smutne słowa
Ile w twoich zmęczeniach jest takich które i mnie
doskwierają, ale w życiu idziemy dalej, raczej zima
jak w maju.
Dziś doskwiera mi najbardziej, prawie boli, polityka
małego człowieczka i rm.
Sam sobie zadaje pytanie- jak to jest możliwe, że dwa
małe łby, potrafią czynić ze jestem zły.
Niosę swoje ciało, w kieszeniach troski, tak jak każdy
z nas,z godnością - w przyszłość spoglądam z za
szkieł, za kim zagłosuje w wyborach - dziś juz wiem