rzeka
rzeka życia
nasze odbcia
do morza przeżyć
juz dawno zaniosła
a na mnie już czas
teraz ja
z łodzi mojej
wysiadam i bagaż
wspomnień
niczym prowiant
zabieram
tam Piotr,
przewodnik
mój nowy
czeka dostojnie
gdy ja
choć wiem,
że nie chcesz
proszę wiatr
wszechmogący
by żagiel
łodzi twojej
jak najdłużej
otulał
odpływasz
a ja wciaż
czuję zapach
kwiatu,
który we włosy
twoje wetknięty
słów przysięgi
naszej był świadkiem
i miłości wyznania
pieczęcią
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.