rzeznik
To nie są rany od noża...
To nie jest dziura od gwożdzia
Te rysy po szkle nie powstały
a te rozdęte nozdrza ????
to krew taka czerwona?
pod paznokciami włosy?
w zębach kawałek mięsa?
jeszcze nie masz dosyć?
nie słyszysz jak prosi o litość
ten pisk przerazliwy cie kręci
mocniej dławisz te pęto
wymażesz to potem z pamięci
Poproszę schabowy z frytkami!
a dla mnie krwisty befsztyk...
kurczaka z dodatkami!
to istny majstersztyk !!!
a niemowlęce flaczki?
Siekane jędrne pośladki?
pasek męskiego boczku?
nieco z móżdżku sałatki?
Kto tu jest katem, oprawcą?
a kim ten goguś przy stole?
ty mnie oceniasz bom zabił?
ale to "kurwa" chore...
Komentarze (13)
Rośliny też podobno czują, a coś jeść trzeba...
Pozdrawiam.
No cóż wiersz mocny, krwisty jak kaszanka która
lubię...
Pozdrawiam serdecznie :*)
pod wrażeniem.
Niedawno czytałam o kanibalach i nie mogłam uwierzyć
ze w XXI wieku zyja takie potwory Nie wiem czy Twój
wiersz jest ispiracja tej wiadomości ale mrozi krew
brrrr
Pozdrawiam w zamysleniu
Fajne przemyślenie, tylko uważaj by przez ów wulgaryzm
nie usunęli tego wiersza. pozdrawiam :)
jak już wytrzezwieję...
zmienię... jutro...
Nie nadaję się do tego tekstu, moim zdaniem zbyt
drastyczny, oj...nie wiem a może tak trzeba.
Wstrząsający tekst.
Zastanawiam się czy jestem typową babą, czy jednym z
wielu zakłamańców?
No widzisz, wszystko przemawia za tym, że twój wiersz
jest potrzebny, ale więcej nie będę go czytać.
Punkt za pracę.
Pozdrawiam.
zmień jedno słowo i wiersz zostanie :)
ważne , że ktoś przeczytał... może nawet się
zastanowił nad jego sensem...
wiersz zniknie, szkoda
Tak merc to chore, zabija matkę pachole,
kroimy w brzuchu płód, śmierci mamy głód.
Wiersz robi wrażenie.