rzucając cienie
cienie rzucane drzewom
ulice przykryte duszami
zimne bez wyrazu
pędzą mimo strachu
podobizny figur ludzkich
na ziemi ścielą obrazy
wizerunki jakby swoje
patrzą myślami oczy moje
dokąd idą poukładane
pozory dla innych
szukające cienia nie siebie
droga długa mozolna inna
Komentarze (3)
Ja również mam nadzieję, że w życiu odwrotnie, choć z
doświadczenia wiem, że wiersze są odbiciem życia.
Pozdrawiam i zostawiam głos.
Smutny wiersz traktuje o pozorach życia,gdzie
podobizny figur ludzkich ścielą obrazy na
ziemi.Rzucając cienie szukają nie siebie.Wiersz
nieregularny.Do Siego Roku 2009 życzę autorowi
wiersza.
W poezji u Ciebie smutno, mam nadzieję, że w życiu
odwrotnie. Wiersz bardzo ładny